Bydgoskie busy w strefie Schengen

 

Praca za granicą, gdy jest się w związku zazwyczaj zmusza do rozłąki. Rzadko kiedy zdarza się tak, że jadą obydwie osoby. Kiedyś sytuacja wyglądała zupełnie inaczej. Wiem, bo żyję w związku na odległość od dwudziestu lat. Nie jest to łatwe, ale jest to możliwe.

Busem całą rodziną do Niemiec? Czemu nie!

busy bydgoszcz niemcyGdy mój mąż pierwszy raz jechał za granicę, nie widzieliśmy się sześć tygodni. Bilety autokarowe były bardzo drogie i trzeba je było rezerwować, w szczycie, kilka tygodni wcześniej. Busy międzynarodowe jeszcze nie jeździły jak teraz. Wyprawa za granicę to było coś. Dziś wyjazd do Niemiec, to jak wyjazd do innego miasta. Wystarczy mieć dowód. W kilka godzin można dostać się za granice z centrum Polski. Rozkłady jazdy busów są zupełnie inne niż autobusowe. Są gęste od wyjazdów i przyjazdów. Ceny, nie odstraszają ja te kiedyś. To zupełnie inne czasy. Gdy czekałam na męża, aż przyjedzie pierwszy raz z Niemiec to było przeżycie, dziś – ja w momencie, gdy mam wolne, jadę do niego. Wsiadam w busa i w każdy weekend się widzimy. Bez jakiegoś większego planowania czy wydatków. Z Bydgoszczy dostać się do Niemiec to w tej chwili żaden problem. Wręcz można być, prawie spontanicznym. Jeśli jedzie większa grupa, jak kiedyś zrobiliśmy to mojemu mężowi, zorganizowaliśmy całego busa dla siebie. Ja, nasze dorosłe córki z rodzinami i Sylwester w Niemczech. Odkąd jesteśmy w strefie Schengen, podróżowanie stało się tak łatwe, iż czasem nie dowierzam. busy bydgoszcz niemcy i odwrotnie, są dla nas naprawdę wielką wygodą i czymś bardzo pożądanym.

Przyzwyczaiłam się już do takiego stanu rzeczy i nie jest mi z tym źle. Oboje z mężem mamy prace, które nas satysfakcjonują i siłą rzeczy, ciągle nie możemy się sobą nasycić. Wolę co tydzień tęsknić za mężem, niż nie doceniać jego obecności.