Kilkuletnie dzieci nie wiedzą co to szachy w sklepie

O rozwoju otaczającej nas technologii można bez wątpienia powiedzieć, iż ułatwia życie i już chyba ciężko byłoby się bez niej obyć. Są jednak dziedziny w których technologia robi prawdopodobnie więcej złego niż dobrego.

Szachy w sklepach to już przeżytek

szachy sklepMowa mianowicie o dzieciach, które zasypywane są przez rodziców czy bliskich kolejnymi, coraz nowocześniejszymi tabletami czy komputerami. Rodzice robią to oczywiście w dobrej wierze, psychologowie jednak nie potwierdzają tych opinii. Przeprowadzone jakiś czas temu badania pokazują, iż są dzieci, które nie wiedzą nawet, że są sklepy z grami planszowymi czy, że w gry karciane można też grać kartami trzymanymi w ręku a nie tylko na monitorze komputera. Psychologowie, alarmują informując o tym, iż wszelkiego rodzaju łamigłówki czy gry takie jak warcaby i szachy sklep to dla dziecka nie tylko zabawa ale i doskonała nauka. Rozwijają one całą paletę niezbędnych w życiu umiejętności, uczą analitycznego myślenia co bardzo przydaje się w szkole. Uczą także planowania czy przewidywania ruchów współtowarzysza zabawy. Ponadto, jeżeli dziecko gra w gry razem z rodzicami to powstaje między nimi więź, dziecko zaczyna kojarzyć rodzica z miło spędzonym czasem a nie tylko kolejnymi prezentami zagłuszającymi jego sumienie. Ostatnio przeprowadzone badania rynku pokazują jednak pewną bardzo pozytywną zależność – od jakiegoś czasu sklepy z grami planszowymi cieszą się coraz większym powodzeniem.

Póki co gry kupowane w sklepach służą częściej dorosłym, którzy w towarzystwie znajomych chcą wrócić do czasów dzieciństwa. To jednak może doprowadzić do rozpowszechnienia ich także wśród dzieci, które często chcą naśladować dorosłych.