To miały być moje wymarzone wakacje. Planowałam je wraz z mężem cały rok. Mieliśmy pojechać na tydzień do Krakowa. Mieszkaliśmy na północy Polski dlatego musieliśmy odbyć daleką podróż. Bardzo starannie spakowałam wszystkie rzeczy. Byliśmy tacy szczęśliwi.
Leczenie nerwicy jedynym sposobem na ratunek
Niestety podczas jazdy samochodem na jednej z dróg doszło do wypadku w którym wzięliśmy udział. Tego dnia zginął mój ukochany. Byłam w szoku. Nie wierzyłam, że to się stało. Potrzebowałam pomocy. Musiałam wrócić do rodzinnego domu. Tam ojciec zapisał mnie na konsultacje psychiatryczne. Dostałam stosowne leki. Jednak diagnoza była bardzo ciężka. Miałam dużo zaburzeń. Wkrótce przeszłam bardzo długie leczenie nerwicy. Nie było łatwo. Na szczęście dzięki pomocy specjalistów udało mi się pokonać swój problem. Potem zrezygnowałam z dalszych wizyt. To był ogromny błąd. Próbowałam wstać na nogi ale się nie udało. Straciłam sens życia. Nie miałam dla kogo i po co. Na dodatek moja kariera zawodowa legła w gruzach, aja ponownie mieszkałam z rodzicami. Nie było łatwo. Zaczęłam pić oraz palić papierosy. Rodzice nie mogli wytrzymać mojego zachowania. Widzieli jak niszczę sobie życie. Przymusowo wysłali mnie na leczenie depresji. Tam poznałam Janusza. Dużo z nim rozmawiałam. To tylko dzięki jego pomocy udało mi się wyjść z nałogów oraz ponownie rozpocząć pracę.
Zdecydowałam się nawet na kurs języka angielskiego, który miał mnie rozwinąć. Spędzaliśmy ze sobą mnóstwo czasu. Nawet nie wiedziałam kiedy zakochałam się. Teraz jesteśmy po ślubie. Spodziewamy się dziecka. Jedyną rzeczą, która może naprawić złamane serce, jest nowa miłość. Jestem z siebie dumna. Nie każdy dochodzi do siebie po takich wydarzeniach.