Nie byłam jednym z tych dzieci, które od zawsze wiedziały co chcą robić. Nie urodziłam się ze skalpelem w ręce, ani nie podrygiwałam w rytm muzyki jako noworodek. Jednak zawsze wiedziałam, że moja przyszłość znajduje się w jakieś branży kreatywnej.
Każdy ma w głowie taki zawód, który chciałby wykonywać – tak samo było w przypadku agencji reklamowej i mnie
Nie wyobrażałam sobie przekładania cały dzień papierów, wypełniania tych samych rubryczek, czy powtarzania tych samych fraz. Chciałam żeby moja praca stanowiła wyzwanie, każdego dnia czekało na mnie coś innego, mogłam wymyślać różne rzeczy, a nie utknąć w schematach i przepisach. Dlatego wybrałam studia z marketingu i reklamy, a następnie szukałam pracy w tej dziedzinie. Na początku nie było łatwo, bo nie ma wielu profesjonalnych, uczciwych firm działającej w tej branży, do których chciałabym złożyć swoje podanie o pracę. W końcu jednak znalazłam się w agencji reklamowej w Łodzi, która chciała mnie przyjąć w swoje szeregi. Byłam odpowiedzialna za reklamy internetowe i bardzo mnie cieszyła moja praca. Do każdego klienta mogłam podejść indywidualnie i przedstawiać mu własne pomysły, lecz z drugiej strony miałam możliwość pracy zespołowej, kiedy musieliśmy zgrać nasze kampanie na wszystkich polach np. internet z telewizją i radiem, tak by wszystkie były w tym samym stylu. Zawsze byłam dobra w wymyślaniu krótkich haseł reklamowych, więc reklamy internetowe nie stanowiły dla mnie problemu. Po roku pracy moja agencja reklamowa wysłała mnie na szkolenie z zakresu grafiki komputerowej, żebym mogła zajmować się wszystkim i przedstawiać klientom gotowe projekty banerów reklamowych.
Nigdy nie byłam bardzo uzdolniona plastycznie, więc było to dla mnie nie lada wyzwanie. Szlo dosyć opornie, ale w końcu nauczyłam się podstaw, dzięki którym mogłam pokazywać wstępne projekty, I tak potem poprawiał je grafik, ale wysyłanie mu szkicu przyspieszało pracę. Nadal pracuję dla tej agencji i nie zmieniłabym pracy na żadną inną.