Kiedy brałam swojego pieska rasy yorkshire terrier od hodowcy, to nie sądziłam, że będzie on wymagał tak wielu zabiegów pielęgnacyjnych. Myślałam, ze wystarczy przeczesać pieskowi sierść od czasu do czasu, i raz kiedyś go wykąpać.
Strzyżenie psów można być naszą samodzielną pracą
Jednak sierść yorków bardzo szybko rośnie i trzeba o nią dbać, jeśli ma prezentować się dobrze. Fryzjer dla psów był przeze mnie często odwiedzany, bo dbałam o swojego pupila. Jednak z czasem zauważyłam ile pieniędzy wydałam na takie strzyżenie psów w Krakowie. Było tego zdecydowanie zbyt dużo jak na moją kieszeń, bo musiałam zadbać także o karmę, szkolenie szczeniaka, czy zabawki dla niego. Fryzjer dla psów to był spory wydatek. Zaczęłam się zatem zastanowić, czy nie można tego jakoś ominąć. Zaczęłam najpierw od czesania. Kupiłam szczotkę dopasowaną do sierści yorka i szło mi z nią całkiem nieźle. York nie był zadowolony z zabiegów, tak samo jak kiedy robił to psi fryzjer, ale też się nie wyrywał. Gorzej było z kąpaniem i strzyżeniem. Na podwórku łatwiej było mi go wykąpać, choć to też nie było łatwe. Za to strzyżenie psów poszło mi fatalnie. Sierść na pewno nie wyglądała dobrze tak jak powinna. Pomyślałam zatem że poczytam na ten temat i spróbuję jeszcze raz. Drugi raz był lepszy, ale nie idealny. Praktyka czyni jednak mistrza i teraz wychodzi mi to idealnie.
Nawet koleżanki czasem pytają, czy nie zadbam o ich pupila. Cieszę się, ze udało mi się rozwiązać tę sprawę i teraz sama dbam o pieska. To dla nie duża oszczędność i dużo przyjemności.