Wczoraj robiłam domowe porządki. Gdy sprzątałam w sypialni, wzięłam do ręki obraz, który wisiał na ścianie. Chciałam wytrzeć go z kurzu, bo trochę na nim osiadł. Mąż stwierdził, że nie podoba mu się obraz i moglibyśmy go wymienić na nowy. Na początku nie spodobał mi się ten pomysł, ponieważ byłam do niego przyzwyczajona.
Zawieszenie obrazu w sypialni
Po namowie męża zmieniłam zdanie. Może faktycznie lepiej będzie coś zmienić w wystroju. Szukałam w Internecie, jakie motywy są teraz w modzie. Jak się okazało zarówno martwa natura, jak i krajobrazy. Postanowiliśmy pojechać do sklepu, by zakupić obraz do sypialni. Było ich tam mnóstwo. Sama nie wiedziałam za bardzo, który wybrać. Mąż dał mi wolną rękę, nie chciał wybierać motywu obrazu. Postanowiłam wybrać obraz, przedstawiający dwa konie. Bardzo lubię te zwierzęta. Mężowi też się spodobał. Wróciliśmy do domu. Od tego starego obrazu mieliśmy ramę, która idealnie pasowała do nowego. Włożyłam więc obraz do ramy i próbowałam zawiesić go na ścianie. Niestety gwóźdź, który był przytwierdzony do ściany wypadł i nie chciał się trzymać w ścianie. Mąż musiał poszukać nowego, grubszego, który stabilnie będzie się trzymał. Udało mu się taki znaleźć w piwnicy. W ten sposób mogłam zawiesić obraz w naszej sypialni. Prezentuje się bardzo okazale. Myślę nad tym, by zakupić jeszcze dwa obrazy do pokojów dzieci, tylko nie za bardzo wiem, które wybrać.
Jak na razie jesteśmy z mężem zadowoleni z nowego zakupu. Obraz wisi bardzo stabilnie i jest okazały. Dzieciom również się podoba i stwierdzili, że chcą mieć podobne u siebie. W takim razie będę musiała jechać do sklepu i im również zakupić takie same. Na szczęście nie są one drogie, więc nie naruszymy zbytnio budżetu domowego, co nie byłoby przyjemne.